Wielki Post – „Dać się pojednać”

Święty Paweł zapisał wspaniałe zdanie: „W imię Chrystusa prosimy: pojednacie się z Bogiem!” (2 Kor 5,20). Nie jest to kwestia wysiłku ze strony człowieka. Nawet więcej, podstawowy wysiłek ze strony człowieka polega na tym, aby „dać się pojednać z Bogiem”. Pomimo powierzchowności, łatwiej jest dać się zganić, ukarać. Jednak Bóg prosi nas poprzez posłannictwo miłosierdzia powierzone Kościołowi w sakramencie pojednania, byśmy Mu pozwolili nam przebaczyć. Syn marnotrawny został odzyskany w momencie, w którym „pozwolił się uściskać i ucałować Ojcu”. Jedynym wymaganym „odszkodowaniem” za roztrwonione tak marnie dziedzictwo jest nie odrzucić znaków miłości, która nie mogła już dłużej czekać. Moc jednego uścisku. Jeszcze raz św. Paweł stwierdza: „Miłość Chrystusa obejmuje nas…” (2 Kor 5.14). Nie „przynagla nas” jak się zwykło tłumaczyć, lecz „obejmuje nas”, „zamyka nas w sobie” , „trzyma nas w swojej mocy”. Pozostaje sprecyzować, że syn Marnotrawny nie stał się nowym stworzeniem (2 Kor 5,17) tyko dlatego, że włożył najpiękniejszą szatę. Nie jest to kwestia ubioru, nie wystarczy zmienić wyglądu. To co jest ważne, to nie skóra lub to, co na skórze, lecz to co jest pod nią. Przemiana musi nastąpić „wewnątrz”. Słowo „pojednanie” nie dotyczy tylko zachowania zewnętrznego. Albo zmienia serce, albo wszystko pozostaje jak było. Ojciec nic nie wkłada do pustych kieszeni syna. Daje mu zdumiewającą możliwość: zacząć istnieć od nowa. Wielki Post i zbliżające się rekolekcje wielkopostne są dla nas taką szansą, okazją aby zaistnieć od nowa. Zechciejmy dać się pojednać z Bogiem (Por. Alessandro Pronzata „W ramionach Ojca”).